Niedawno dyrektor parków w Savannah wywiesił napis na placu Monterey, gdzie
szczątki generała Kazimierza Pułaskiego spoczywały w krypcie przez 143 lata. Napis
głosi, że kości bohatera z Polski były "prawdopodobnie" złożone w żelaznej skrzynce
pod pomnikiem. Między innymi słowa "rzekome szczątki" użyte w napisie, zostały
wykorzystane aby podtrzymać kłamstwo nieprawdziwej historii o pochowaniu
Pułaskiego w morzu. Była to okropna, bezwstydna, cyniczna próba ukrycia dowodów,
które przeciwstawiają się tej nieprawdziwej historii.
Ponieważ istnieje ten godny pogardy napis, musimy przeciwstawić się i podać
prawdziwe dowody, które są w posiadaniu grupy osób pod kierunkiem dyrektora
parków w Savannah. Te dowody potwierdzają, że kości znalezione w krypcie pod
pomnikiem są faktycznie szczątkami Pułaskiego. Przeinaczanie tych faktów jest
nieuczciwe.
Niecały rok temu dr James
C. Metts siwowłosy lekarz sądowy powiatu Chatham w
stanie Georgia otrzymał kopię aktu urodzin generała Pułaskiego, który zawierał
informację, że urodził się z wadą ciała w Warszawie 6 marca 1745 roku. Dr Metts
podczas badań kości z placu Monterey w 1996 roku odkrył, że Pułaski żył tylko 34 lata i
zmarł zabierając ze sobą do grobu tę tajemnicę. Rozmawiał o tej sprawie ze swoimi
współpracownikami i oni zdecydowali, że podanie tej wiadomości o tym aspekcie życia
Pułaskiego spowodowałoby spekulacje i zamieszanie.
Niezależnie
od tej tajemnicy dowody, które dr Metts dostał z Warszawy plus rezultaty
badań wystarczyłyby do ustalenia tożsamości szczątków osoby
pochowanej na placu
Monterey w 1853 roku. Nigdy przedtem dr Metts nie korzystał z
aktu urodzenia przy
badaniu szkieletu do zidentyfikowania tożsamości szczątków, jak to
miało miejsce w
przypadku Pułaskiego. Rozpowszechnianie informacji, że miasto nie
wie kto został
pochowany pod pomnikiem Pułaskiego było nie tylko nieuczciwe, ale
błędne. Było to
złe obchodzenie się ze szkieletem Pułaskiego.
Obecnie,
po 8387 kilometrowym locie z Savannah dr Metts poza
zasięgiem władz
miasta Savannah ma szanse sprostowania historii Pułaskiego przed
oczami Polaków.
Od momentu, kiedy dr Metts dostał kości z placu Monterey nie znał
ich tożsamości, aż
do otrzymania aktu urodzenia Pułaskiego. Wtedy zidentyfikował te
szczątki. Podanie
tej informacji w ojczyźnie Pułaskiego spowodowało sensację na
skale ukazania się zorzy polarnej.
Podczas
jego wizyty w Polsce w celu ekshumacji grobu Teresy
Witkowskiej w Promnej,
dziennikarze polscy będą mieli okazję przeprowadzić wywiady z dr
Metts i prosić o
wyjaśnienia. Porównanie DNA z tym wyizolowanym ze szczątków
Teresy
Witkowskiej, pozytywne czy negatywne, nie będzie miało żadnego
wpływu na
tajemnicę Pułaskiego. Ale pozytywny rezultat porównania zadowoli
naukowców, że
Pułaski nie został pochowany w morzu.
Nic
nie jest tak ważne dla uczczenia pamięci Pułaskiego, jak
oddanie hołdu, jaki należy
się bohaterowi dwóch kontynentów i podanie prawdziwej i dokładnej
historii o Jego
życiu. Oczekujemy oddania mu właściwej czci na poświęconej ziemi.